Małgorzata Nikiel, Bielsko-Biała, psychoterapeuta, psychoterapia, prywatny gabinet psychoterapeutyczny, psychoterapia bielsko, terapia bielsko, psycholog bielsko, psychologia, pomoc psychologiczna, pomoc psychologa, gabinety psychologów, psychoterapia indywidualna, sesje terapeutyczne, sesja psychoterapeutyczna, terapia gestalt, psychoterapia gestalt, psychoanaliza, psychoanalityk, terapia grupowa

Małgorzata Nikiel:: Bielsko-Biała:: psychoterapeuta:: psychoterapia:: prywatny gabinet psychoterapeutyczny:: psychoterapia bielsko:: terapia bielsko:: psychoterapia indywidualna:: sesje terapeutyczne:: sesja psychoterapeutyczna:: terapia gestalt:: psychoterapia gestalt:: psychoanaliza:: terapia grupowa:: terapia rodzin:: terapia małżeńska:: terapia par:: terapia dzieci   Małgorzata Nikiel:: Bielsko-Biała:: psychoterapeuta:: psychoterapia:: prywatny gabinet psychoterapeutyczny:: psychoterapia bielsko:: terapia bielsko:: psychoterapia indywidualna:: sesje terapeutyczne:: sesja psychoterapeutyczna:: terapia gestalt:: psychoterapia gestalt:: psychoanaliza:: terapia grupowa:: terapia rodzin:: terapia małżeńska:: terapia par:: terapia dzieci   Małgorzata Nikiel:: Bielsko-Biała:: psychoterapeuta:: psychoterapia:: prywatny gabinet psychoterapeutyczny:: psychoterapia bielsko:: terapia bielsko:: psychoterapia indywidualna:: sesje terapeutyczne:: sesja psychoterapeutyczna:: terapia gestalt:: psychoterapia gestalt:: psychoanaliza:: terapia grupowa:: terapia rodzin:: terapia małżeńska:: terapia par:: terapia dzieci
  O mnie:: PsychoterapiaO mnie   terapia gestalt:: psychoterapia gestaltDla kogo psychoterapia   psychoterapia bielskoOferta   psychoterapia bielskoKontakt  

Terapia indywidualna – sesja 50 minut – 140 zł

Sesje odbywają się raz w tygodniu. Może to być tylko konsultacja, czasem kilka wizyt, w trakcie których osoba coś więcej sobie zobaczy, uświadomi, co dotyczy jej samej, jej życia, czy relacji z innymi. Natomiast psychoterapia trwa zwykle kilka miesięcy, czasem do kilku lat.

Często zdarza się, że samo określenie właściwego problemu może zająć kilka spotkań. Zdarza się również i tak, że już samo uświadomienie sobie istoty problemu powoduje cały szereg zmian, które człowiek mniej lub bardziej świadomie prowokuje i wprowadza w życie. A czasem tylko utwierdza kogoś w chęci pozostawania „w starym” i osoba nie podejmuje się terapii. Szanuję to. Czasem ktoś wraca po kilku miesiącach i wtedy jest gotowy do zmian.

Zdarzają się tak pogmatwane losy człowieka, że terapia to ciągłe „rozsupływanie węzełków”, wychodzenie z tak dziwnych uwikłań i zależności, że rozwiązanie widocznych początkowo problemów zdaje się nie mieć końca. Zmieniają się wtedy cele terapii w trakcie jej trwania. Niezwykle ważne jest wówczas, by terapia, bądź terapeuta nie stały się uzależnieniem. Terapia ma na celu pomóc człowiekowi radzić sobie w przyszłości bez terapii.

Więcej o psychoterapii indywidualnej w zakładce DLA KOGO PSYCHOTERAPIA.

Terapia pary - sesja 60 - 70 minut – 170 zł

Małżeństwo, narzeczeństwo, czy konkubinat. Podobnie jak w terapii indywidualnej, ważne jest znalezienie właściwego problemu. Często pomocne w tym okazuje się przywrócenie lub wręcz rozpoczęcie budowania zdrowej, jasnej komunikacji; próbowanie zobaczenia siebie nawzajem w nowy sposób i wyjściu do siebie inaczej, niż dotychczas. Zwykle jest to kilka spotkań.

Zdarza się, że partnerzy „nie widzą się” i „nie słyszą”, gdyż przeszkadzają im w tym ich własne historie, ich własne doświadczenia, niewyrażone uczucia, niedokończone sprawy. Istotne jest, by to potrafili dostrzec. Czasami, po tych kilku sesjach okazuje się, że każde z nich potrzebuje indywidualnej terapii. Jeżeli podejmą się tego, to osobiście uważam, że powinno to być dwóch różnych terapeutów.

No dobrze.. a co jeżeli komunikacja nie szwankuje, stare rany zabliźnione, a jednak coś jest nie tak? Warto wtedy przyjrzeć się ważnym wydarzeniom, które do tej pory miały miejsce i sposobie, w jaki para je przeżywała. Bowiem bardzo często kryzysy w małżeństwie są następstwem nie poradzenia sobie małżonków z naturalnymi etapami, jaki przechodzi każdy związek. Te etapy są konieczne i nieuniknione, by dwoje ludzi mogło się rozwijać, a związek, czy małżeństwo mogło trwać - niezależność wobec rodziców, narodziny dzieci, różne perturbacje zawodowe obojga, może budowa wspólnego domu, w końcu problemy z dorastającymi dziećmi, odchodzenie tychże ukochanych dzieci z domu, emerytura, wnuki…

I te naturalne etapy, powodują konieczność zmian u partnerów. Jeżeli to nie następuje, wtedy naturalna zmiana, która mogła prowadzić do rozwoju prowadzi do konfliktów i właśnie tak zwanych kryzysów małżeńskich. Na przykład separacja od rodziców, jako jeden z pierwszych etapów rozwoju małżeństwa może być świetną lekcją samodzielności, niezależności i odpowiedzialności. Nie przejście tego etapu, nawet, jeżeli jest to bardzo trudne, nawarstwia i pogłębia problemy. I tak nie bardzo samodzielni małżonkowie zostają rodzicami. Wchodzą w nowy etap swojego związku nie poradziwszy sobie z wcześniejszym. Teraz już nie tylko nie myślą o separacji, ale wręcz wydaje się niemożliwe nie skorzystać z pomocy rodziców. I wszystko byłoby w porządku, gdyby to była tylko pomoc. Gorzej, jeżeli to jest emocjonalna zależność i lęk przed podejmowaniem decyzji tylko we dwoje. Może być i tak, że separacja udała się całkiem nieźle, natomiast etap rodzicielstwa jest trudniejszy dla jednego lub obojga, ciężko odnaleźć się w roli mamy, czy taty; czasem większość obowiązków spada na jedną osobę – i to niekoniecznie na kobietę; albo jedno zagarnia niejako dziecko dla siebie, odsuwając drugiego; czasem oboje zapominają, że dalej są przecież małżeństwem i przestają dbać o siebie, bo już sił i chęci im nie starcza. I tutaj znowu ważne, by umieć uporać się z nową sytuacją, zmianą.

Szczególnie skomplikowane i naprawdę poważne są sytuacje, w których para nie radzi sobie kolejno z każdym etapem, czasem naprawdę bardzo trudnych zmian w związku. Możliwa jest wtedy cała gama kierunków, w jakich może podążać nawarstwianie się tych problemów.

… a po 15 latach przychodzą na terapię z zupełnie inną kwestią – alkohol, zdrada, pracoholizm… różnie. Najczęściej jest to coś, co paradoksalnie pozwala im już nie mieć więzi między sobą. Smutne. Czasem potrzebują dużo czasu i odwagi, by móc zobaczyć cały proces wielu lat, gdy krok po kroku odchodzili od siebie. I teraz potrzebny jest fundament - miłość, zaufanie, szacunek - na którym można zacząć budować na nowo. Nawet, jeżeli wydaje się, że nic już nie zostało, warto dobrze poszukać, przywołać te sytuacje, które łączą.


terapia rodzin, terapia małżeńska, terapia par, terapia dzieci, eagt, eap, forge, instytut terapii gestalt, depresja, nerwica, lęki, fobie, strach, problemy z odżywianiem, bulimia, anoreksja, anorexia, rozwój osobisty, rozwój duchowy, trening rozwoju osobistego, problemy emocjonalne, stres, przemoc, gabinet psychoedukacji, traumatyczne przeżycia, trauma

Za pozycjonowanie tego serwisu odpowiada Cyber-sky